Lista grzeszków marketingowych jest długa, niestety. Nie sposób wymienić je wszystkie w jednym poście, więc ja skupiłem się na błędach, które widoczne są na stronach internetowych lokalnych przedsiębiorstw. Właściciele małych firm pomijają reklamę w sieci, nie myśląc o profitach, które przynosi.
Jakie błędy zauważyłem na stronach internetowych małych firm? Oto najważniejsze z nich:
1. Skupienie tylko i wyłącznie na promowaniu swojej marki poprzez jej nazwę. O wiele lepiej reklamować produkt, usługę lub branżę. Kiedy chcesz zmienić zabudowę kuchenną, wpiszesz w Google "kuchnia pod wymiar", zamiast "Kazimierz Stolarski Firma Handlowo-Usługowa «Uciąłem sobie palec»".
Jakie błędy zauważyłem na stronach internetowych małych firm? Oto najważniejsze z nich:
1. Skupienie tylko i wyłącznie na promowaniu swojej marki poprzez jej nazwę. O wiele lepiej reklamować produkt, usługę lub branżę. Kiedy chcesz zmienić zabudowę kuchenną, wpiszesz w Google "kuchnia pod wymiar", zamiast "Kazimierz Stolarski Firma Handlowo-Usługowa «Uciąłem sobie palec»".
2. Traktowanie strony internetowej wyłącznie jako platformy sprzedażowej. Niech stanie się Twoją wizytówką! Opisz historię działalności, misję i cele. Prosty PR, a działa!
3. Odgórne założenie, że wszyscy ludzie wkoło wiedzą czym się zajmuje się Twoja firma. Czasami internauci wpadają na stronę przypadkowo, a lokalny biznes to nie Apple, nie musi być rozpoznawalny.
3. Odgórne założenie, że wszyscy ludzie wkoło wiedzą czym się zajmuje się Twoja firma. Czasami internauci wpadają na stronę przypadkowo, a lokalny biznes to nie Apple, nie musi być rozpoznawalny.
4. Chaotyczna, niechlujna strona główna. Ze stroną główną jest jak z pierwszym wrażeniem. Piękna blondwłosa i długonoga kobieta nie zauroczy się Twoim gilem na klapie marynarki. Klient uzna Cię za godnego zaufania partnera biznesowego, jeśli na stronie głównej będzie panował bałagan lub atmosfera godna stypy.
5. Pominięcie prowadzenia podstron. Napisanie "Strona w budowie" nie załatwia sprawy. Jeśli już zdecydowałeś się na stronę internetową, to musi być przygotowana na tip-top. Równie dobrze możesz wybrać się na wycieczkę po Europie bez grosza na benzynę. Do Kostrzyna dojedziesz, później wrócisz na bilecie kredytowanym.
6. Przesadzanie ze słowami kluczowymi. Zbyt dużo nazw miasta i fraz branżowych sprawi, że system Google skrzywi się na widok Twojej witryny i nie będzie jej chętnie windował. To tak, jakby kupić żonie odkurzacz na Dzień Kobiet. Chciałeś dobrze, wyszło źle.
7. Nasilenie słów kluczowych w tytule strony. Title to parametr, którego treść wyświetlana jest na górnym pasku przeglądarki. Wyobraź sobie w kinie gościa, który wypachnił się One Millionem, trzema rodzajami Calvina Kleina, Playboyami i Hugo Bossem. Przesada? Google myśli to samo o słowach kluczowych.
5. Pominięcie prowadzenia podstron. Napisanie "Strona w budowie" nie załatwia sprawy. Jeśli już zdecydowałeś się na stronę internetową, to musi być przygotowana na tip-top. Równie dobrze możesz wybrać się na wycieczkę po Europie bez grosza na benzynę. Do Kostrzyna dojedziesz, później wrócisz na bilecie kredytowanym.
6. Przesadzanie ze słowami kluczowymi. Zbyt dużo nazw miasta i fraz branżowych sprawi, że system Google skrzywi się na widok Twojej witryny i nie będzie jej chętnie windował. To tak, jakby kupić żonie odkurzacz na Dzień Kobiet. Chciałeś dobrze, wyszło źle.
7. Nasilenie słów kluczowych w tytule strony. Title to parametr, którego treść wyświetlana jest na górnym pasku przeglądarki. Wyobraź sobie w kinie gościa, który wypachnił się One Millionem, trzema rodzajami Calvina Kleina, Playboyami i Hugo Bossem. Przesada? Google myśli to samo o słowach kluczowych.
Zdjęcia: